Rytuały miłosne są znane i praktykowane od wieków. Wiele osób wierzy w ich skuteczność i przekonuje, że magia może pomóc w odnalezieniu prawdziwego uczucia. Oto, jak można je odprawić.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-01-31 19:03:10 WerronikaM Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-31 Posty: 1 Wiek: 27 Temat: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą przyszłosć. 2 Odpowiedź przez Ojciecpiotr 2013-01-31 19:25:17 Ojciecpiotr Wróżka Zębuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-18 Posty: 1,721 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Witam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą jak było w dzieciństwie? Jacy byli dla Ciebie rodzice? Jakie panowały stosunki w domu? Czy pochodzisz z rodziny bardzo religijnej? Z jakiej społeczności pochodzisz? Wszystkie te rzeczy mają niebywały wpływ na to kom jesteśmy i jak nas postrzegają. Nie wierzę w żadne klątwy a ci co upatrują w nich swoich nieszczęść są po prostu mało zaradni życiowo. 3 Odpowiedź przez Cora543 2013-02-05 21:31:36 Cora543 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 4 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaByłam małym dzieckiem gdy pierwszy raz ktoś mnie rzucił na mnie dostałam gdy miałam jakieś 30 lat. Klątwą obdarzyłmnie mój rodzony ojciec na dokładkę przed obrazem już zdjęte ale wcześniej życie było parszywe nawet kolory były było żyć zarówno w pracy jak i prywatnie. 4 Odpowiedź przez Vian 2013-02-05 22:25:02 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. (...) Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną nie sądzisz, że depresja, nerwica, brak pewności siebie, kompleksy i do tego nieszczególny wygląd wystarczą, żeby nie odnosić sukcesów zarówno w zyciu miłosnym jak i zawodowym? Do jednego i drugiego przydaje się pewna doza pewności siebie, asertywności, zadowolenia z samej siebie, a kiedy u Ciebie tego nie ma, to... tę depresję i nerwicę? 5 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-05 22:52:20 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaA może też i takie zjawiska psychologiczne jak samospełniające się proroctwo? 6 Odpowiedź przez Vian 2013-02-05 22:53:26 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaJeśli autorka jest nastawiona na porażki, to czemu nie. 7 Odpowiedź przez allegra90 2013-02-05 23:59:16 allegra90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-12 Posty: 1,758 Wiek: 24 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Klątwy i uroki owszem są, ale nie jest tak, że jak nam się w życiu coś nie udaje to od razu dlatego, że ktoś rzucił na nas klątwę. Zgadzam się z Vian, myślę, że u Ciebie problem tkwi gdzie indziej. ''Być czy mieć?Być z tym, co się ma.'' 8 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 00:35:54 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaKlątwy owszem, istnieją, ale tylko w bajkach o złej czarownicy, zaczarowanym królestwie itp., a także w grach planszowych, np. w kultowym "Magii i Mieczu". Wierzyć w coś takiego w XXI wieku, to hmm... żal. 9 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 01:23:39 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Klątwy owszem, istnieją, ale tylko w bajkach o złej czarownicy, zaczarowanym królestwie itp., a także w grach planszowych, np. w kultowym "Magii i Mieczu". Wierzyć w coś takiego w XXI wieku, to hmm... końcu XIX wieku angielscy lekarze okrętowi leczyli popularną wśród marynarzy anemię spuszczaniem dużej ilości krwi. Myślę, że wszyscy domyślają się dlaczego ci marynarze umierali. Lekarze robili to w dobrej wierze i zgodnie ze stanem ówczesnej wiele rzeczy, których do końca wyjaśnić nie głupiec jest pewny swej wszechwiedzy .Nie wiem: czy klątwy istnieją, ale wiem, że widziałem sytuacje odpowiadające popularnemu opisowi klątwy, których przyczyn nikt nie potrafił do końca trochę tak jak z teorią Newtona. Do pewnego momentu się sprawdza, ale elektrowni atomowej nikt w oparciu o nią nie wybuduje. 10 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 01:36:55 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaŚwiadomość oddzielania bajek od rzeczywistości, to nie jest wszechwiedza. 11 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 01:56:30 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-06 02:00:22) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Świadomość oddzielania bajek od rzeczywistości, to nie jest kolegę. Uwielbia książki. Jeszcze jako dziecko szperał po makulaturze i posiadał zbiór wspaniałych pozycji. Była tam np. Historyja Polski wydana przez wydawnictwo podziemne podczas powstania styczniowego. Mam nadzieję, że nie muszę wyjaśniać: ile te książki były dnia jego matka zrobiła porządek i oddała wszystkie książki znajomemu rolnikowi na niej były to tylko stare, brudne samo niektórzy ludzie postrzegają rzeczy, których nie pewny, że gdybyś został "obdarzony" prawdziwą klątwą i w chwilę później rozbił z niewyjaśnionych przyczyn swój samochód, to i tak znalazłbyś na ten wypadek tysiąc logiczniejszych wyjaśnień . 12 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 02:21:50 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaIle jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna wszystko. 13 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 03:58:50 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-06 04:00:20) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Ile jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna gdzie ja pisałem coś o czarach i magi?Uważam tylko, że pewne zjawiska występują z przyczyn dla nas mam pojęcia: czy klątwy istnieją, ale (napiszę to jeszcze raz) jestem pewny, że istnieją sytuacje, których przyczyn dzisiejsza nauka nie potrafi wyjaśnić i które odpowiadają opisowi chcesz je nazywać czarami i magią, to twoja jednak będziesz zaprzeczał istnieniu rzeczy, których struktury nie rozumiesz to... jest to już duży problem .Puść sobie Potop i zobacz jak Kmicicowi leczą rany chlebem zagniecionym z pajęczyną. Wtedy część ludzi uważała to za głupi zabobon, dzisiaj mówi się na to penicylina . 14 Odpowiedź przez Vian 2013-02-06 05:24:08 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Oen_242 napisał/a:Ile jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna gdzie ja pisałem coś o czarach i magi?Uważam tylko, że pewne zjawiska występują z przyczyn dla nas których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. Serio. 15 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 05:34:29 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Vian napisał/a:Zjawiska, których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. sobie plac pełen ludzi i przemawiającego do nich Adolfa H .Nawet filmy z tamtych czasów robią duże sobie teraz, że Adolf wywołuje nienawiść do Żydów, tłum w amoku krzyczy, a mały Żydek biegnie między myślisz, że nie czuł fizycznie ich nienawiści? Nie był to tylko sam może tzw. klątwa ma z takim działaniem coś nie mów mi proszę, że faszystowski fanatyzm można wyjaśnić w całości na polu psychologi. Można... ale teorie go wyjaśniające wykluczają się nawzajem. 16 Odpowiedź przez Vian 2013-02-06 06:04:19 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaYogi, miśku Ty mój, gdyby klątwy brały się z nienawiści taki Salman Rushdie albo Richard Dawkins dawno by zginęli w potwornych męczarniach, bo nienawidzą ich osobiście dziesiątki jeśli nie setki milionów. ;-) 17 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-06 10:55:43 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-06 10:56:57) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Vian napisał/a:Zjawiska, których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. sobie plac pełen ludzi i przemawiającego do nich Adolfa H .Nawet filmy z tamtych czasów robią duże sobie teraz, że Adolf wywołuje nienawiść do Żydów, tłum w amoku krzyczy, a mały Żydek biegnie między myślisz, że nie czuł fizycznie ich nienawiści? Nie był to tylko sam może tzw. klątwa ma z takim działaniem coś nie mów mi proszę, że faszystowski fanatyzm można wyjaśnić w całości na polu psychologi. Można... ale teorie go wyjaśniające wykluczają się dorabianie nazistom metki "opętanych" czy obłożonych klątwą jest bardzo zabawne. Oczywiście, że ten problem w całości można i został wyjaśniony na polu psychologii. Poczytaj o eksperymencie "trzeciej fali" przeprowadzonym w jednej z amerykańskich szkół, a sam się zdziwisz, że mógłbyś być jednym z tych nazistów. Dorzuć do tego sytuację polityczną i ekonomiczną Niemiec w okresie międzywojennym i wszystko ułoży się w logiczną całość Ja tam nie widzę miejsca na żadne klątwy itp, to kolejne uproszczenie problemu, którego się nie rozumie. 18 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 21:26:21 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-07 21:27:44) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Korzystając z przykładu Trzeciej Rzeszy pisałem o prawdopodobnym powiązaniu Klątwy z napisał/a:Heh dorabianie nazistom metki "opętanych" czy obłożonych klątwą jest bardzo taktyków wojskowości określa żołnierzy frontowych waffen SS mianem opętanych .Matt87 napisał/a:Poczytaj o eksperymencie "trzeciej fali" przeprowadzonym w jednej z amerykańskich szkół, a sam się zdziwisz, że mógłbyś być jednym z tych doskonale .Matt87 napisał/a:Oczywiście, że ten problem w całości można i został wyjaśniony na polu psychologii... Dorzuć do tego sytuację polityczną i ekonomiczną Niemiec w okresie międzywojennym i wszystko ułoży się w logiczną całość Tak jeśli chodzi o temat faszyzmu . Mi chodzi o niektóre przejawy fanatyzmu napisał/a:Ja tam nie widzę miejsca na żadne klątwyAle ja nie szukałem klątwy w faszyźnie .Matt87 napisał/a:to kolejne uproszczenie problemu, którego się nie : nie rozumiem niektórych przejawów fanatyzmu Japończyków walczących w II jest dla mnie całkowicie jasny .Jeżeli wszystko jest dla Ciebie takie jasne i znasz historię, ty wyjaśnij mi proszę przypadki Leopolda Trettera - szefa Czerwonej Orkiestry. Z góry zastrzegam, ze wyjaśnienie w postaci: bo Abwehra, Gestapo i sam Heydrich byli zwykłymi debilami mnie nie usatysfakcjonuje . 19 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 21:49:09 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Możesz napisać coś więcej o tym powiązaniu klątwy z nienawiścią?Określenie opętany ma dość szerokie znacznie i zastosowanie Nie świadczy to bynajmniej o tym, że którykolwiek z wehrmachtowców musiał być opętany w taki sposób, jak to interpretuje np. kk To byli zwyczajni, często prości ludzie, targani emocjami, podatni na manipulację itd. Po tym wyjaśnieniu zauważam różnicę o którą Ci chodzi. Nie doszukiwałbym się w konkretnych przypadkach fanatyzmu hitlerowców czegoś więcej niż tylko intelektualnego zaburzenia. Każdą jednostkę na pewno trzeba by rozpatrywać indywidualne i wątpie czy w odniesieniu do ludzi, których biografia jest mocno ogólna, było by to w ogóle możliwe. 20 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 22:20:55 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Uważaj Matt Matt87 napisał/a:Nie świadczy to bynajmniej o tym, że którykolwiek z wehrmachtowcówjeszcze dzisiaj jakiś weteran waffen SS mógłby Cię zastrzelić za przyporządkowanie go do struktur były jednostki specjalne. Rekrutowano do nich tylko najdorodniejsze osobniki germańskiej rasy. Matt87 napisał/a:Nie doszukiwałbym się w konkretnych przypadkach fanatyzmu hitlerowców czegoś więcej niż tylko intelektualnego zaburzenia. Każdą jednostkę na pewno trzeba by rozpatrywać indywidualneProblem w tym, że te zaburzenia były regułą niezgodną z zasadami psychologii .Człowiek o którego Cię pytałem został pojmany po raz pierwszy podczas doskonale zaplanowanej akcji Abwehry. Przyszedł z materiałami do nadajnika, został zatrzymany, zrewidowany i... wyszedł przeproszony przez kolejnej wpadce został aresztowany. Tak zmanipulował Niemców, że "więziony" był w najdroższym hotelu pod bezpośrednią kontrolą Heinricha Himmlera. W czasie półrocznego odosobnienia zdobył (prawdopodobnie) plany największej niemieckiej operacji (Bitwy pod Kurskiem) i przekazał je do centrali w Moskwie. Po pół roku znudził się i spokojnie wyszedł z samochodu pełnego Gestapowców. Zaczęli go szukać dopiero po kilkunastu minutach. Po kilku dniach zameldował się na wyjaśnisz: dlaczego udało mu się to wszystko, będziesz Najlepszy . 21 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 22:36:55 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-07 22:44:13) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Heh chyba domyślam się skąd ta pomyłka, bo wiem, czym było SS i Wehrmacht, ale mniejsza o to. Rzeczywiście ciekawy przypadek, niestety nie wiem, co można by o tym sądzić. Jakieś nadzwyczajne zdolności interpersonalne przejawiające się np. możliwością wywierania niesamowitego wpływu na inne osoby? A co Ty o tym sądzisz? O Kursu z tego co czytałem alianci z ruskimi dowiedzieli się dzięki przechwyceniu zaszyfrownych wiadomości, które dzięki kodom enigmy były dla nich jasne. Nie czytałem, aby plany tej bitwy mogły zostać przekazane Moskwie i na tej podstawie planowali obronę na Łuku Kurskim. 22 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 23:10:31 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-07 23:10:59) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:O Kursu z tego co czytałem alianci z ruskimi dowiedzieli się dzięki przechwyceniu zaszyfrownych wiadomości, które dzięki kodom enigmy były dla nich jasne. Nie czytałem, aby plany tej bitwy mogły zostać przekazane Moskwie i na tej podstawie planowali obronę na Łuku bitwy były znane Rosjanom (chyba, że z innego powodu zgromadzili w tym miejscu i w tym czasie wszystkie swoje odwody i na małym odcinku położyli największą w swojej historii ilość min i zasadzek przeciw czołgowych). Anglicy nie tak hojnie dzielili się rozszyfrowanymi przez polską enigmę wiadomościami. Poza tym Rosjanie byli gotowi w określonym miejscu i określonym czasie, a tak precyzyjnych wiadomości nie przekazywano telegraficznie. Wiedzieli nawet o najnowszych niemieckich czołgach, które zostały użyte po raz pierwszy. Ba... mieli nawet opracowaną taktykę ich niszczenia. Żaden radziecki czołg nie miał szans w starciu z Ferdinandem, za to nienieccy geniusze zapomnieli o jednym drobiazgu: nie wyposażyli go w żadną broń strzelecką. Radzieccy piechurzy dobiegali do "niezniszczalnego" czołgu i zasypywali załogę granatami .Matt87 napisał/a:Jakieś nadzwyczajne zdolności interpersonalne przejawiające się np. możliwością wywierania niesamowitego wpływu na inne osoby? A co Ty o tym sądzisz?Z całą pewnością były to zdolności wywierania niesamowitego wpływy na inne osoby . I tutaj skończę wywód, bo piszemy na publicznym, ogólnodostępnym forum . 23 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 23:24:12 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Tyle, że przez większość czasu nie wiedzieli kiedy nastąpi uderzenie i w którym miejscu konkretnie Niemcy będą chcieli się przebić. Stało się to jasne w przeciągu chyba maksymalnie kilkunastu dni przed uderzeniem, a to drugie już w trakcie bitwy. Czołgi załatwiali także koktajlami Mołotowa. Nie wiem z jakiego powodu nie przewidziano osłony km w samym Ferdynandzie, może brano pod uwagę osłonę jednostek piechotą? Ok koniec of-topic Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem 24 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 00:01:16 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-08 00:01:49) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem Jaka szkoda, że nie jesteś dużą brunetką z wielkim tyłkiem 25 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-08 12:16:55 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Matt87 napisał/a:Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem Jaka szkoda, że nie jesteś dużą brunetką z wielkim tyłkiem Chyba nie stoi to na przeszkodzie próby objaśnienia problemu L. Trettera? 26 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 13:54:09 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-08 13:59:16) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:Chyba nie stoi to na przeszkodzie próby objaśnienia problemu L. Trettera? Nie ale takie info tylko na maila. I chwilę zajmie napisanie. Do przeczytania. 27 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-08 14:02:04 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-08 14:08:49) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaOki, dzięki Też wieczorem wpadne zaglądnąć więc i się z tym zapoznam. 28 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:07:10 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaOk. Zapisałem. Wieczorem powinienem mieć trochę czasu. 29 Odpowiedź przez ban 2013-02-08 14:09:49 ban Net-Facet Nieaktywny Zawód: hitech, management Zarejestrowany: 2012-11-28 Posty: 1,024 Wiek: 3X (trójka na początku) Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaTak -- istnieją klątwy, opętania. Niestety ludziki na Ziemii tego jeszcze nie pojęły, nie zbadały. Na razie są w fazie zaprzeczania. Zadufani w sobie mówią "Jeśli nauka tego nie opisała, to to nie istnieje". 30 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:17:50 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia ban napisał/a:Tak -- istnieją klątwy, opętania. Niestety ludziki na Ziemii tego jeszcze nie pojęły, nie zbadały. Na razie są w fazie zaprzeczania. Zadufani w sobie mówią "Jeśli nauka tego nie opisała, to to nie istnieje".Och, dziecie ( ), poczytaj sobie Levy- Straussa, albo Malinowskiego. Klatwy istnieja, tak- w ludzkich umyslach. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 31 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:20:58 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Klatwy istnieja, tak- w ludzkich w ludzkich umysłach .A Ty zapewne jako jedyna na Ziemi potrafisz wyjaśnić WSZYSTKIE procesy zachodzące w Twoim mózgu .Gratuluję . 32 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:28:57 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:adlernewman napisał/a:Klatwy istnieja, tak- w ludzkich w ludzkich umysłach .A Ty zapewne jako jedyna na Ziemi potrafisz wyjaśnić WSZYSTKIE procesy zachodzące w Twoim mózgu .Gratuluję .Nie twierdze, ze wszystkie rozumy pozjadalam Moze i jest cos "nie z tej ziemi", ale na razie racjonalne wyjasnienia sa bardzo przekonujace. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 33 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:44:21 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Moze i jest cos "nie z tej ziemi", ale na razie racjonalne wyjasnienia sa bardzo zastanawiam się nad tymi, których racjonalnie wyjaśnić się nie da .A jeśli chodzi o "racjonalne wyjaśnienia", to wszyscy żyjemy w kłamstwie uproszczeń serwowanych przez media .Wybacz, ale żyjąc w hitlerowskich Niemczech wierzyłabyś, że Żyd to niebezpieczny podczłowiek, a sterylizacja Słowian, to jedyna metoda zachowania czystości teraz powielasz stereotypy, nie zdając sobie z tego jakiś problem nie dotyka Cię bezpośrednio, to zadowalasz się wyjaśnieniem serwowanym masowo. Nie zastanawiasz się nad jego sensem. Przyjmujesz i wiesz, że tak jest. 34 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:51:34 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Yogi, ciekawi mnie co Tobie jest osobiscie bliskie i czasie studiow przeczytalam dosyc opisow choroby psychicznej, ktora ksiadz bral za opetanie, ze niejako sie znieczulilam. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 35 Odpowiedź przez ban 2013-02-08 15:02:59 Ostatnio edytowany przez ban (2013-02-08 15:05:05) ban Net-Facet Nieaktywny Zawód: hitech, management Zarejestrowany: 2012-11-28 Posty: 1,024 Wiek: 3X (trójka na początku) Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Klatwy istnieja, tak- w ludzkich naukowcach z innego świata... jeden z nich (Adaś) był na Ziemii i w prezencie dostał radyjko. Słyszał w nim piękną piosenkę. Wrócił na swoją planetę -- tam nie znali radia, ale opowiadał swoim "braciom", że to urządzenie potrafi grać piękną muzykę. Zaczęli badać to urządzenie. Doszli do wniosku, że w celu wytworzenia reakcji na głośniku trzeba w antenie wzbudzić odpowiedni impuls. Usłyszeli jakieś trzaski z głośników. Uznali, że Adasiowi coś w głowie się pomieszało, bo trzaski uznał za melodię (na tej planecie nie było rozgłośni). Muzyka była tylko w jego umyśle. Ja też tam byłem, miód i wino piłem, z Adasia się śmiałem. Morał jest taki, że nauka wszystkiego jeszcze nie odkryła. W szczególności nawet jeśli strzelali prądem w mózg i wywołali depresję, to nie znaczy, że dusza nie istnieje. Tak jak na tej planecie -- istotą radia była rozgłośnia, w którą oni nie wierzyli. 36 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 15:12:24 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Yogi, ciekawi mnie co Tobie jest osobiscie bliskie i czasie studiow przeczytalam dosyc opisow choroby psychicznej, ktora ksiadz bral za opetanie, ze niejako sie że zdecydowaną większość tzw. opętań, klątw itp. można bez problemu wyjaśnić zaburzeniami pracy też, że istnieją przypadki, które nazbyt łatwo zostały zakwalifikowane pod jakąś chorobę i usilnie, bez efektów z niej osobiście dziewczynę, której matka zaaplikowała w młodości tak efektywne leczenie psychotropami, że dzisiaj ta 40-sto latka jest chwilami na poziomie warzywa, a chwilami funkcjonuje dziewczyna była tylko jako psycholog, albo psychiatra? 37 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 15:30:20 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Pracujesz jako psycholog, albo psychiatra?Studiowalam medycyne i interesowalam sie psychiatria. Pozniej studiowalam teologie i religioznawstwo ( z naciskiem na doznania religijno- psychologiczne). Teraz jestem dumnym doktorantem filozofi. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 38 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 15:35:18 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Teraz jestem dumnym doktorantem nasz wykładowca filozofii twierdził, że jestem jedynym studentem, z którym może poważnie porozmawiać .Grupa zmuszała mnie, żebym zawsze był na tych zajęciach .Jedyne, na których miałem zawsze obecność . 39 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 15:53:10 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Yogi, dobrze dla Ciebie. Ja na teraz zajmuje sie wylacznie filozofia polityczna (pisze doktorat o dlugach spolecznych i kontraktach). To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 40 Odpowiedź przez brzydulla 2013-02-09 11:07:03 brzydulla Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-02 Posty: 2,261 Wiek: 39 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Witam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą nie żadna klątwa,to po prostu nieśmialość. Do końca nie wiadomo skąd się bierze,ale częsciowo prawdopodobnie jest dziedziczona genetycznie,plus wychowanie ma duży wpływ. Wymaga trochę zaangażowania ze strony rodziców żeby nieśmiałemu dziecku pomóc radzić sobie w zyciu, w 'ciężkich' przypadkach problemu do końca nie usunie ale może go zmniejszyć. Ale jeśli rodzice będą tylko wymagać, krytykować, osmieszać i straszyć piekłem to niestety wyrasta się na społecznego kalekę. Jak ja nienawidzę życia! 41 Odpowiedź przez Malorzata 2016-08-13 17:24:53 Malorzata Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-10 Posty: 73 Wiek: 26 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWierze w klatwy,uroki przeklenstwa. By sie ich pozbyc nienalezy isc do wrozki,tylko do kaplana. 42 Odpowiedź przez Frank6 2019-06-22 00:39:06 Frank6 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-06-22 Posty: 1 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitaj mogła byś podać jaki kolwiek namiar na ciebie bo mam podobną sytuację mam wymienilibyśmy się doświadczeniami ja mam nowe światełko. 43 Odpowiedź przez niepodobna 2019-06-22 08:16:08 niepodobna Gość Netkobiet Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Frank6 napisał/a:Witaj mogła byś podać jaki kolwiek namiar na ciebie bo mam podobną sytuację mam wymienilibyśmy się doświadczeniami ja mam nowe jest bardzo stary wątek. Autorki pewnie już tu nie ma. Ale rozumiem jej problem i możliwe, że miałabym swoje interpretacje... Chcesz pogadać - napisz. 44 Odpowiedź przez lady_lipton 2019-06-23 10:23:29 lady_lipton Gość Netkobiet Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia niepodobna napisał/a:możliwe, że miałabym swoje interpretacje...Chętnie je poznam. 45 Odpowiedź przez Karina 36 2020-01-09 21:32:38 Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: klątwa, urok? same osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie,uwolnienie. 46 Odpowiedź przez foggy 2020-01-09 22:59:26 foggy Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-19 Posty: 1,208 Wiek: 45+ Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia MarlenaWi napisał/a: osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie, rodzice wcale nie przeklinajà swoich dzieci. Niemniej ciekawa ta ogromna popularnosc 'toksycznych rodzicow". Słowo roku? 47 Odpowiedź przez 2020-01-10 08:44:39 Ostatnio edytowany przez (2020-01-10 08:46:55) Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia foggy napisał/a:MarlenaWi napisał/a: osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie, rodzice wcale nie przeklinajà swoich dzieci. Niemniej ciekawa ta ogromna popularnosc 'toksycznych rodzicow". Słowo roku?? W pewien sposob jasne, ze przeklinaja. Nie koniecznie w nie jest popularnosc tylko nazywanie rzeczy po imieniu. Jak kiedys mowili 'opetany' tak teraz mowimy 'chory na schizofrenie' Jak kiedys mowiono, ze kobieta cierpi na histerie bo macica przeszla do mozgu (doslownie) tak teraz wiemy, ze to nie prawda. Jak kiedys mowiono, ze w powietrzu lataja trujace opary tak teraz wiemy, ze bakterie prowadza do infekcji rany. Nie wiem co w tym dziwnego? 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 48 Odpowiedź przez dap 2022-02-07 11:33:35 dap Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2022-02-07 Posty: 1 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitam wszystkich. Piszę na tej stronie choć jestem mężczyzną. Na forum kobiet znalazłem się przypadkowo ponieważ moje życie jest bardzo podobne do życia Weroniki która napisała ten temat . Pomimo wielu prób nic się w mym życiu nie zmieniło , lub źle coś robię. Pomimo że mam już swoje lata chciałbym jeszcze coś zmienić , ale nie wiem jak. Jeżeli nic nie zmienię w swym życiu po prostu nie wytrzymam już chyba. Wszystkie Panie które są w podobnej sytuacji i chciałyby zmienić swe życie niech piszą chętnie podzielę się szczegółami , postaram się wesprzeć je duchowo. Może i pomogę rozwiązać ich problemy. 606537787 Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Rytuały miłosne: Istnieją różne rytuały, które mają pomóc w przyciągnięciu miłości. Mogą to być ceremonie, podczas których używa się świec, kadzideł, czy innych przedmiotów
Czy te kobiety są wyrodnymi matkami? Fot. Thinkstock Podobno miłość matki do dziecka jest silniejsza niż inne uczucia. Są kobiety, które swoim zachowaniem potwierdzają to założenie, ale czasami można zauważyć wyjątki. Matki źle traktujące dzieci spotykamy na ulicy, za ścianą mieszkania, a nawet u najbliższej rodziny. Czasami bywa ono wynikiem krnąbrnego postępowania dziecka, braku cierpliwości jego matki, a czasami braku miłości z jej strony... Kiedy z ust matki pada wyznanie: ` Nie kocham swojego dziecka`, nie budzi już ono takiego oburzenia jak kiedyś. Matki zaczynają domagać się uwagi i zrozumienia. Mówią o ogromnym trudzie, jaki wkładają w wychowanie potomka, braku czasu dla siebie i całodobowym przesiadywaniu w domu. Jak tu nie zmięknąć wobec takiego oświadczenia? Z drugiej strony jest dziecko, które wskutek braku matczynej miłości doświadcza pierwszego odrzucenia w swoim życiu. Często skutki podobnych przeżyć odbijają się negatywnie na jego późniejszym życiu. Sześć kobiet, a właściwie sześć matek zgodziło się opowiedzieć o swoim braku miłości do dziecka. Czym jest spwodowany? Każda historia jest inna. Zobacz także: Mity na temat bezpłodności Fot. Thinkstock Lidia, 33 lata - Nigdy nie chciałam mieć dziecka. Zawsze wyobrażałam sobie życie jako pasmo kolejnych awnansów w pracy i podróży. Zdążyłam już zwiedzić prawie całą Europę oraz Amerykę Południową i wtedy zaszłam w ciążę. Szczerze powiedziawszy nawet nie wiem, czyje to dziecko. W październiku skończy roczek, a ja nie potrafię go pokochać. Córka zrujnowała moją karierę i marzenia. Mam wyrzuty sumienia przez ten brak miłości, a poza tym męczy mnie udawanie przed rodziną, że ją kocham. Nawet wizyta u terapeuty mi nie pomogła. Po prostu są kobiety, które nie powinny mieć dzieci. Ja do nich należę. Fot. Thinkstock Melania, 28 lat - Mam 28 lat i czworo dzieci. Niedawno zaliczyłam z mężem wpadkę i spodziewamy się piątego. Nie ukrywam, że jestem z tego powodu wściekła. Kilka ostatnich lat moje życie wypełniało wychowywanie dzieci. Chciałam wreszcie trochę odżyć, może iść do pracy lub zapisać się na jakiś ciekawy kurs. A tu nagle ta ciąża... Jedyne, co czuję do dziecka, to niechęć. Strasznie się boję, że nie pokocham go po urodzeniu. Nic nie mówiłam mężowi, bo on się cieszy. Dla niego to powód do radości, a dla mnie świadomość spędzenia kolejnych dwóch lat w domu. Zobacz także: Jak NAPRAWDĘ wygląda ciało po porodzie? Te mamy niczego nie ukrywają! Fot. Thinkstock Wiktoria, 27 lat - Zawsze chciałam mieć córeczkę. Zaszłam w ciążę, gdy miałam 20 lat i naprawdę cieszyłam się z tego faktu. Urodziłam małą, ale nic nie poczułam, kiedy mi ją przyniesiono po raz pierwszy. Dziecko ciągle płakało, miało wysypkę i było po prostu nieładne. Minęło kilka lat i nic się nie zmieniło. Nie pokochałam Róży. Obawiam się, że stworzyłam sobie wyobrażenie dziecka, a córka za bardzo od niego odbiega. Nikomu o tym nie mówiłam. W nocy płaczę, a w dzień staram się nie pokazywać dziecku, że go nie kocham. Fot. Thinkstock Marlena, 25 lat - W lutym urodziłam synka. Potem przez kilka miesięcy chorowałam. Nie tak wyobrażałam sobie macierzyństwo. Wszystkie koleżanki rozpływały się w zachwytach, jak to cudownie, bo życie nabiera sensu. Moje wygląda w ten sposób, że jestem znerwicowana, bo nie wiem dlaczego syn płacze, prawie w ogóle nie sypiam i nie wychodzę z domu. Wiem, że nie powinnam obwiniać o to dziecka, ale ono jest powodem mojego nieszczęścia. Żałuję, że tak wcześnie się na nie zdecydowałam. Dbam o swoje dziecko, ale nie potrafię go pokochać. Mam nadzieję, że to się zmieni za jakiś czas. Na razie boję się przyznać innym. Moja mama wyzwałaby mnie od najgorszych za takie wyznanie. Fot. Thinkstock Basia, 30 lat - Moja córka ma już cztery lata, a ja nadal jej nie kocham. Czekałam na to dziecko, ale po jego urodzeniu rozczarowałam się. Gdzie ta miłość, o której wszyscy mówią? Nic pokochałam jej i tak jest do dziś. Mało tego, ja czuję niechęć do Sandry. Nie potrafię jej przytulić. Gdy domaga się uwagi, zbywam ją, chociaż od jakiegoś czasu już przestała. Najchętniej uciekłabym z domu. Czasami mam wyrzuty sumienia, bo widzę, że córka wszystko czuje, ale nie na tyle, aby zmienić swoją postawę. Macierzyństwo to dla mnie jakiś horror. Opieka nad dzieckiem męczy mnie i denerwuje. Niestety mam świadomość, że koszmar będzie trwał dopóki ona nie skończy 18 lat. Fot. Thinkstock Klaudia, 28 lat - Nie kocham mojej pięcioletniej córki, bo kradnie mi miłość męża. On po prostu oszalał na jej punkcie, a na mnie nie zwraca już uwagi. Jej kupuje wszystko, co tylko zapragnie, a ja mogę pomarzyć o kwiatach na imieniny. Ostatnio na urodziny dostałam od niego krem do rąk i książkę z gatunku romans z kiosku. Sarze natomiast kupił lalkę za kilkaset złotych, która wygląda jak prawdziwe dziecko. Wiem, że nie powinnam tak czuć, ale nic na to nie poradzę. Jestem zazdrosna. Mąż twierdzi, że przesadzam, ale tak nie jest. Na początku czułam tylko niechęć do Sary, ale teraz naparwdę jej nie lubię. Czasami nie jestem w stanie zapanować nad negatywnymi uczuciami, a wtedy mąż staje po stronie małej i wyzywa mnie od najgorszych matek. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Uroki miłosne klasyczne Ten rodzaj magii miłosnej jest powszechnie stosowany. Stosuje się go w trochę lżejszych przypadkach miłosnych, a więc na przykład wtedy, gdy chcesz odzyskać partnera, który Cię zostawił, ale okoliczności rozstania były normalne, nie jesteście ze sobą skłóceni i nadal utrzymujecie kontakt, a partner nie
Nie bój się swoich uczuć, to raczej powód do dumy! Kochasz i jesteś kochany? Powiedz to poprzez wiersz! Przygotowałyśmy dla was wybór miłosnych wierszyków! Miłosne wierszyki Do zakochania jeden krok, mówią Nie wierzyłam Ale ciebie mój drogi spotkałam Serce nie wytrzymało Nie, nie martw się to nic strasznego Nie boli mnie też głowa Słabo mi jednak się robi Gdy Cię widzę I roztaczasz przede mną swe uroki Z brzuchem też nie tak Pełno w nim motyli Cóż zrobić Amorek krok zrobił Ja zrobiłam drugi Miłość mnie dopadła, choć Nie wierzyłam fot. Fotolia Żywić do Ciebie moja droga uczucie To piękna sprawa Nie jakaś tam zabawa Bezsensowna To powaga Więc pytam i Ciebie Kochasz mnie mój Aniele? Wielbię Cię moja Pani Nad wszystko Co jest na Świecie całym Nad góry, Mazury i morze błękitne Nad pieniądze tego świata wszystkie Tylko Ciebie Miłować chcę Zawsze i Wszędzie Jak długo nasza miłość trwać będzie Ubóstwiam Twe dłonie delikatne Królowo serca mego Wielbię twą zacną duszę nad wszystko Miłuję twe oczy i usta Czy będziesz panią mą czy nie Ja kocham nad życie Cię I nigdy nie przestanę Moja miłość owinięta wokół Twego serca. Zaplątane moje nogi wokół bioder Twoich. Skrzyżowane obie ręce, gdy przyciągasz je ku sobie. Jedno tylko dręczy mnie pytane – Czy Ty zasługujesz na nie? Tobie oddaję słodkie usta moje, zostawiam sobie ciepło Twojej dłoni. Na przyszłość, gdy przyjdą zimne noce, gdy przyjdą te straszne martwe dni, ciepło Twych dłoni będzie przypominać mi, że jesteś ze mną duszą, choć daleko ciałem, że to właśnie mi dłonie swe oddać chciałeś. A ja jestem daleko i wcale nie tęsknię. To niepokój spędza mi sen z powiek i wysusza gardło spragnione Ciebie. Biję się po dłoni, która wyrywa się do telefonu, ale nie, nie chcę mieć Cię na niby. Zbuduje cierpliwość, świątynię naszej miłości. Za dużo wiemy o miłości choć nieznany jeszcze jej smak. Dlatego tyle w nas samej złości, gdy ułoży się coś nie tak. Gdy pomiesza niedzielę z wtorkiem, gdy jak Mikołaj z pustym workiem zapuka do drzwi ostatnich miłość, gdzie okryci żalem w ciemnym pokoju nadal kochamy się. Gdy ktoś przyjdzie podpalić dom, Twoje serce, w którym mieszkam. Gdy zdrada zajrzy w okna me, stanę do walki, nie przestraszę się. Gdy oboje odeprzemy atak z podniesioną głową, powiem “Tak” i poślubię Cię. Będąc wolnym chłopakiem będąc wolną dziewczyną, łatwo mówić kocham, z nadzieją, że wszystkie troski same odpłyną. Stały związek uciera nosa marzeniom, i targa za uszy serce spłoszone, przez strach z wielkimi oczyma i rachunki nie zapłacone. A ja cię kocham, mówisz ty. A ja Cię kocham, mówię Ja, choć już poznaliśmy łzawy życia smak. Nigdy nie myślałam, że powiem, napiszę, wyszepczę w tym liście, tego dnia, gdy wszyscy mówią “KOCHAM CIĘ”. A jednak się stało, słońce Ty moje. Mówią ,że do zakochania jeden krok, a ja zrobiłam ich więcej i... łzy przesłaniają mi chwile radości. Jeszcze wczoraj Cię kochałam. Za co? Nie wiem. Wiem, że nie przestałam. Polecamy: Życzenia walentynkowe dla nieznajomego Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA
Każdy z tych rytuałów możesz zakupić na naszej stronie internetowej. W tym artykule omówię dokładniej czym jest klasyczny urok miłosny oraz rytuał egipski. Klasyczne uroki miłosne. Uroki miłosne są używane od wieków jako sposób na przyciągnięcie miłości wzmocnienie związku lub związanie dwóch osób razem.
uroki spętanie miłosne, gdzie polecicie ? 00:30:42 Nie wiem czy ktoś nie rzucił na mnie uroku i nie wiem jak się tego pozbyć? Macie kogoś, kto jest zaufany i fachowy? Miki Posty: 6 16:34:12 Magia jest, uroki są, zatem wolę mieć zabezpieczenie. W miłości sporo razy mi nie wychodziło, ale algorytm magii miłosnej obliczony przez wróżbitę jasnowidza przyniósł efekty. Obecnie mam rodzinę i dzieci. Jesteśmy przykładem, iż to działa i pożądane byłoby się tym tematem zainteresować, bowiem to nam pomaga. Duzyyy45 Posty: 15 19:32:50 Mnie nawiedzały demony, albo wampiry energetyczne. Nie było na nic siły i dobrze, że pomógł mi wróżbita, bowiem byłoby źle. Nie miałem siły na życie, w związku było coraz gorzej. propek1 Posty: 13 09:45:33 Nie wiem, lecz mnie takie tematy jakoś bawią. Jeśli ktoś chce niech wierzy, lecz nie zapędzajmy się za mocno w tym temacie, bowiem będziecie się bać z domu wyjść, bowiem wszędzie czyha zło. Januszek Posty: 2 12:31:25 Każdy ma inne podejście do tego tematu. Dawniej w uroki i wszystkie zabobony ludzie wierzyli bardziej. Dzisiaj się to trochę zmienia, ale mam wielu znajomych, którzy nadal to kultywują. Niech każdy robi to, co mu się podoba. W końcu żyjemy w wolnym kraju. Mnie wiele razy specjalista od magii pomógł. Franuś Posty: 7 17:47:14 Wierze w złe moce, zatem staramy się odprawiać we własnym zakresie inne uroki. Dzięki temu czuje się o sporo lepiej. Jest sporo zła na świecie i trzeba z nim walczyć w skuteczny sposób. izabelka Posty: 9 14:53:48 W duchy wierzę i się ich boje, ale w uroki miłosne już nie za niesłychanie. Czy jest magia miłosna i można ją stworzyć? Nie wiem może się kiedyś o tym przekonam, ale na razie jakoś nie za niesłychanie to do mnie dociera. Hihi_WWW Posty: 16 17:31:23 Mnie wróżbita jasnowidz pomógł rozwiązać dużo spraw. Mam teraz prościej w miłości i życiu. Okazało się, że było na mnie rzuconych dużo uroków i dzięki temu człowiekowi jest o dużo lepiej. Raduję się z pomocy, którą uzyskała. Trudno powiedzieć gdzie dziś byłabym gdyby nie on? Wolę w ogóle o tym nie myśleć. Wacław Posty: 5 13:49:39 Dla mnie magia miłosna to bardzo poważny temat. Dlatego tutaj mam wiele interesujących odpowiedzi. Wam również radzę tam zajrzeć. Ta wiedza się przydaje, bo rośnie świadomość o otaczającym nas wszystkich świecie. Sami sprawdźcie. alilcjaa Posty: 7 16:51:06 Moja mama i babcia nad dzieckiem jakieś czary odprawiały. Nie wyobrażam sobie tego dziś, ale wiem, że w mnóstwo domach się w to wierzy. Skoro ktoś to lubi i nie szkodzi innym to, czemu mu tego zabraniać? Black_Riot Posty: 6
NYfmK. 348 39 10 436 205 340 214 197 370
czy wierzycie w uroki miłosne