Trudno, rób to co robisz bo czynisz słusznie. Trzeba wszelkimi sposobami przeciwstawiać się tej czerwonej zarazie. Pobicia się nie bój, bo ci anty, a tak naprawdę to faszyści to małe psy co głośno ujadają. Bóg Honor Ojczyzn! :) Czołem! Nie przekonasz, tak jak ona nie przekona ciebie. Prędzej czy później ten związek upadnie. Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Rekomendowane odpowiedzi Gość takamala221 Zgłoś odpowiedź Witam, chcialabym zasiegnac porady bo juz sama nie wiem co myslec, niedawno poznalam faceta dodam, ze jest to 1 ktory podpasowal mi pod kazdym wzgledem.. jak mowil od poczatku rozstal sie z dziewczyna, z ktora byl 7 czy 9 lat. Wszystko ok zaczelo sie od jednego spotkania, pozniej kilka kolejnych i powiedzial mi wtedy, ze chcialby takiej dziewczyny jak ja- poukladanej, spokojnej. Widac bylo ze chyba mu zalezy bo potrafil przyjechac 60km zeby choc na 5 zobaczyc. Ciagle mi powtarzal jak mu sie podobam i jak go ciagnie do mnie bo tak dobrze nawet ze swoja byla sie nie czul jak ze mna. Wszystko to przyjmowalam chlodno bo nie chce byc znowu zraniona ale czuje dokladnie tak samo- jest mi z nim dobrze nawet bez potrzeby ciaglego mowienia. Jednak jestem ostrozna tym razem. Od samego poczatku chcialam byc z nim szczera bo tak naprawde jeszcze nigdy nie bylam w takim normalnym zwiazku, no i z czym wiaze sie, ze jestem jeszcze dziewica. A on ciagle powtarzal jak chcialby sie ze mna kochac i dzisiaj po naszym ostatnim spotkaniu gdzie przyjechal troche wypity bo mial dzien wolny i troche problemow, zadzwonil pozniej do mnie i znowu zaczal sie ten sam temat, czyli seks i tym razem przyznalam mu sie ze jeszcze tego nie robilam a on nie chcial uwierzyc bo stwierdzil, ze mu sciemniam majac 23 lata i tego nie robilam, i ze cos ze mna jest chyba nie tak skoro nawet tego nie robilam. Wlasnie sie zastanawiam czy dobrze zrobilam mowiac mu od razu takie rzeczy po kilku spotkaniach.... Z drugiej mu ze nie wiem czy szuka takiej dziewczyny jak ja ale nie zamierzam mu klamac i zeby sie okreslil bo przynajmniej bede wiedziec na czym stoje. Ale narazie mi nie odpisal. Szkoda by mi bylo tej znajomosci, choc cos czuje, ze on sie juz nie odezwie a ma on isc niedlugo ze mna na wesele na ktore sie zgodzil. Mowil mi, ze on nie wie co ma robic bo ja nie chce zrobic tego co on lubi i zaczal wspominac swoja byla to mu powiedzialam, ze nie jestem nia i nigdy nie bede i ze jak chce to niech wraca do niej na co mi powiedzial, ze nigdy do niej nie wroci bo go zdradzila. Nie wiem teraz co mam zrobic.... Czy on sie jeszcze wgl odezwie...? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ależ nie martw się. czy sie odezwie, czy nie. Na pewno chodzi mu o seks. Jak sie nie odezwie, to wiadomo,że szedł na skroty do tego,czego mu jednak poskąpilaś i stwierdzil, że za bardzo uganiał się za Tobą nie będzie, może nastepna będzie chętniejsza- czyli nie ma kogo żałować. Jak się odezwie, to może mysli podobnie, ale stwierdza,że jeszcze raz lub dwa pochody zacznie, bo jednak już dużo czasu zainwestował i ma odejś tak bez niczego? Może, choć z opisu na razie wątpię odezwie się i jednak jakoś mu na Tobie będzie zależalo. On jeszcze w głowie ma swoją poprzednią, ktora szalenie go obraziła i następna dziewczyna lub nawet dwie czy trzy to takie zaleczenie bólu po tamtej. Jak go zdradziła, to raczej uważa, że babski ród jest wredny i on nie musi być zanadto wobec niego w porządku. Tamta nie byla w porzadku i Ty możesz zaplacić za jej Cie lekko i jeszcze będzie uważał, że ma takie prawo bo i jego kobieta zrobiła w jajo. Natomiast jak myslisz sprawę tego wesela ustalić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość omycha Zgłoś odpowiedź ja to poznam dziewicę po samych pierwszych słowach wątku :) Dziewczyno, jesteś wartościowa, nie chcesz być znów zraniona, więc jesteś ostrożna, dojrzała i szczera, jesteś na dobrej drodze. Ale uwazaj, martwisz sie czy on sie odezwie. To zle, tzn ze juz wplynal na Ciebie. Owszem, to normalne w zwiazku, ale..włącza się ostrożność, czy czasem on coś knuje. Uważaj na takich typków co lecą na dziewice, bo zazwyczaj najpierw na nie baaardzo lecą, a później potrafią porzucić jak szmatę ;/ lepiej więc nie dawać się im. i nawet nie zaczynajcie temat seksu, bo teraz mu staje, a te zapędy mogą osłabnąć i skończy się na marzeniach. Obserwuj go, badaj, sprawdź czy jest Ciebie wart i niech to będzie trwało trochę, bez pochopnych czynów i słow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość takamala221 Zgłoś odpowiedź Dzieki za komentarze bardzo mi pomogly:) A on napisal mi rano, ze przeprasza bo wczoraj za duzo wypil i nic z tego nie pamieta, i ze pewnie znowu jakies glupoty opowiadal, wiec wnioskuje, ze on nic z tej rozmowy nie pamieta.... Jednak zamierzam zrobic tak jak doradzaliscie, bede go sprawdzac czy mu zalezy na mnie czy tylko na tym zeby zaciagnac mnie do lozka. I nie bede mu juz mowic o tym. Skoro nie pamieta naszej rozmowy to ma pecha:) Choc z drugiej strony mnie troche martwi to jak wczoraj, gdy sie widzielismy, opowiadal mi jak dobra w lozku byla ta jego ex. Dodam, ze opowiadal to przy swoim kumplu z ktorym przyjechal i ktorego tez zostawila dziewczyna( jej kolezanka). Oboje smiali sie z niej. Jakos nie bardzo chce, zeby mowil przy mnie o niej lub nawet wspominal... Czy wypada mu powiedziec, zeby tego nie robil bo sobie tego nie zycze, czy dac mu czas na zamkniecie tej sprawy..? Chyba zalezy mi na nim i nie chce, zeby tym razem sie cos zespulo;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Zapytaj po prostu, czy jakby się zdarzyło, że np. przez jakiś czas Ty i on będziecie razem, i jakby pechowo Wam się nie powiodlo to on Twojej następczyni bedzie tak opowiadał o Tobie a i Ty czy powinnas jakies pikantne szczególy zdradzać jego ewentualnemu następcy? Jak czlowiek sobie siebie wyobrazi w takiej sytuacji to jakby mu mniej do śmiechu. Chłopcy ponieważ zostali porzuceni to takimi opowiastkami próbują traumę rozstania oslabić. Niemniej nie powinni tego robić w Twojej obecności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź A może jednak zdecydujesz się na seks? Oczywiście, uprzednio się zabezpieczając, przed niechcianą ciążą. Miałam znajomą ,28 lat, i ona chwaliła się że nadal jest dziewicą. Powiedziałam jej, że bardzo jej współczuję. Teraz masz chłopaka, który ci się podoba, może warto spróbować? Z pełną świadomością tego, że ty sama się na to decydujesz, że ty tego chcesz, że warto sprawdzić, czy będziecie dobrymi partnerami. Może się nie dopasujecie? A seks jest ważnym elementem związku, on potrafi scalić, ale też przy niedopasowaniu, rozbić małżeństwo. Jestem przeciwniczką wczesnych inicjacji seksualnych, ale 23 lata, to w mojej ocenie, odpowiedni wiek. Wydaje mi się, że potem jest coraz trudniej się zdecydować, a nawet że w psychice mogą wystąpić pewne blokady, które zmniejszą radość z seksu. Czy chłopak zostanie z tobą, czy to tylko podryw, nie wiem. Nikt tego nie wie. Ale jeśli to ty będziesz tego chciała, to świadomość ta da ci siłę , nawet jeśli by było coś nie tak. Zrobiłaś to dla siebie, nie dla niego. Nie poświęciłaś się, nie dałaś się zmanipulować i ta myśl jest najważniejsza. Możliwe też jest to, że właśnie to scali wasz związek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość omycha Zgłoś odpowiedź Niektórzy radzą obcym to, czego by nie doradzili własnemu dziecku. tak łatwo szastać czyimś losem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Też mnie unna zaskoczyła. My deliberujemy, czy aby chłopak ma jakieś poważniejsze myślenie o autorce, bo jak na razie, to widać, że brak mu seksu i próbuje zagłuszyć żal po zdradzie swojej dziewczyny- a tu zachęta do tak odważnych kroków. "Wydaje mi się, że potem jest coraz trudniej się zdecydować, a nawet że w psychice mogą wystąpić pewne blokady, które zmniejszą radość z seksu." Jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że radość z udanego seksu jest zależna od wieku inicjacji. Raczej jest zależna od świadomości swojego ciała i doboru partnera. Też uważam, że znajomość może z czasem nabrać rumieńców, ale przyspieszanie tego to, tak jakby powiedzieć Autorce: słuchaj, chłopak Ci sie podoba, to idz na calość. Inaczej go chyba przy sobie nie utrzymasz, bo widać, że na seksie mu bardzo zależy. Nie ważne, co potem się stanie ,dasz radę a swój pierwszy raz już będziesz miała za sobą. Może można i tak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość takamala221 Zgłoś odpowiedź Witam, pisze tu znowu bo wystapily pewne okolicznosci, ktore mnie zmartwily a nie mam komu o tym powiedziec... Otoz podobno on i jego byla dalej sie spotykaja bo od wczoraj pisze do mnie jej znajoma i opisuje wszystko ze niby nawet dzisiaj maja sie zobaczyc o 22 i ze jesli chce sie przekonac sama to mam przyjechac do jego mieszkania bo ona tam o tym czasie bedzie, a dwa dni wczesniej mi napisal jej kolega ze niby kiedys mnie widzial na imprezie i ze mu sie spodobalam ale wnioskuje ze to ona za wszystkim stoi i to ona pisala. On mi mowil ze ona nie daje mu spokoju, i wypisuje do niego, ze go szantazuje. Ta jej kolezanka pisala mi dzisiaj ze pisze mi to bo on rozwalil jej zwiazek zeby mogl imprezowac z jej facetem i podrywac laski ze ja nie bylam pierwsza i nie ostatnia... Nie wiem co robic on idzie ze mna na te wesele bo sie zgodzil ale nie wiem jak sprawdzic czy faktycznie ona mowi prawde bo nie pojade do niego to za daleko no i nie pamietam adresu;/ Jak inaczej go sprawdzic czy ktos wie co mozna by zrobic w takiej sytuacji? dodam ze kiedy powiedzialam mu o tym ze ten gosciu do mnie napisal to sie wkurzyl i powiedzial ze ona mu zyc nie da, i ze pewnie juz sie dlugo nie pospotykamy... Chcialabym sie dowiedziec prawdy co sie tam dzieje ale nie wiem jak...? Moze napisze mu zebysmy sie dzisiaj spotkali bo musze z nim o czyms waznym powiedziec.. ona mi napisala zeby to zostalo miedzy nami zeby osoby trzecie sie nie dowiedzialy-czyli ze on nie ma wiedziec o tym. Jak myslicie czy ona robi to na zlosc? Dodam, ze raz nawet byla w nocy z kolezanka pod jego blokiem w nocy i niby dzonila do niego ale sie nie odzywala.... Co o tym myslec>? Czy powiedziec mu ze ona do mnie napisala? I jak wplynac na niego zeby mi powiedzial prawde?? Przepraszam ale musialam to szybko napisac wiec pewnie bedzie to troche haotyczne. Dodam jeszcze ze mielismy jechac do warszawy na ten weekend bo on do szkoly idzie i jej niby tez to zaproponowal, ze niby dzwonil do niej i mowil ze ja jej nie dorastam do piet i ze to ja dalej kocha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie gorączkuj się tak i daj sobie spokojnie na wstrzymanie. Jak jesteś z nim umówiona na wesele, to idz i baw się dobrze. A reszte cudownych informacji przyjmuj ze zmrużeniem oka i duzym dystansem. Może tak i jest,że najpierw go jego dawna dziewczyna zdradzila, teraz zrobilo jej się żal związku i sama oraz poprzez koleżankę próbuje na na Ciebie i na niego wpływać. Może wcale jej na tym chlopaku nie zależy ale zadzialala ambicja- ja go zdradzilam , porzucilam, a on tak szybko sie pocieszył, o niedoczekanie jego, pomieszam mu szyki. Nie wiesz tego i nie dowiesz się , bo nikt w tej kwestii szczerze z Tobą nie porozmawia. Jesli chlopak Ci sie podoba, to te rewelacyjne info zachowalabym dla siebie i spokojnie obserwowala sytuacje i rozwój wypadków. Wiem, że to rada wcale nieprosta do wykonania ale chyba jedynie sluszna. Jak się za duzo rozgadasz to dasz sie wciągnąć w zagrywki bylej dziewczyny i jej koleżanki. Chlopak albo był zdradzony i była dziewczyna wywietrzała mu z glowy, albo zostal zdradzony, ale ona ciągle mu sie podoba. On sam jeszcze mógl się dobrze w swoich odczuciach nie zorientowac to i z nim nie ma o czym dyskutowac, bo jednego dnia będzie opowiadał tak a innego inaczej. Albo co gorzej ,będzie co innego opowiadał a co innego myślał. Trzeba być realistką na zimno obserwującą sytuację, nie odtrącającą chłopaka o ile sie podoba ale i zanadto mu nie można być powolną, bo jak widać jego dawne życie za nim się ciągnie. Tylko czas pokaze o co może chodzić. Na żadne wypady aby sie przekonać czy on widzi się ze swoją byla nawet nie próbuj się umawiać, bo po co Ci to? Zawsze może sklamać, że ona przyszla niespodziewanie, wcale się z nią nie umawial i jak bylaś glupia tak dalej będziesz glupia w tej eśli one czyli byla dziewczyna i jej kumpela jakoś Cię podpuszczają, to jak na razie jasnej sytuacji nie mają i próbują walczyć. Tylko zachowanie chłopaka i czas pokaże czy jemu zależy na Tobie, czy tylko mu sie podobasz a tamta wcale mu z glowy nie wywietrzala. Rozwagi i spokoju życzę (choć to trudne). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość takamala221 Zgłoś odpowiedź Kikunia55- dzieki za rady bo ja juz powoli glupieje nie wiem po co mnie w to wciagaja... mam dosc tego. On mi sie podoba i jest mi przy nim dobrze dlatego tak dzisiaj probowalam to sobie przeanalizowac i na chlodno popatrzec na ta sytuacje. Zobaczymy czy jutro sie bedziemy widzieli bo ma przyjechac po pracy. Chyba poczekam do wesela jak to sie rozwinie czy sie pozniej jeszcze odezwie, czy bedzie mu zalezalo czy tez nie. Ale wiem jedno ze nie moge mu pokazac zazdrosci i ze za bardzo mi zalezy. Teraz juz wiem ze musze na spokojnie to rozegrac. Jedyne co mnie martwi to fakt, ze tak naprawde do konca nigdy nie bede wiedziala czy on naprawde jest w porzadku bo nie bede miala jak go sprawdzic w tej kwestii, wiec on bedzie mogl mnie rolowac caly czas;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ~takamala221 A on napisal mi rano, ze przeprasza bo wczoraj za duzo wypil i nic z tego nie pamieta, i ze pewnie znowu jakies glupoty opowiadal, wiec wnioskuje, ze on nic z tej rozmowy nie pamieta.... JSkoro nie pamieta naszej rozmowy to ma pecha:) Doskonale pamięta,ale jak widać wie ,że może wcisnąć Ci taki kit, a Twojej opowieści wynika ,że zdradzony facet chce sobie "odbić" na innych dziewczynach,być może z czasem wybaczy i do niej wróci, tak robią niektórzy faceci,rozkochują i porzucają kolejne dziewczyny ,żeby się zemścić za zdradę tej pierwszej wielkiej miłości, ja bym nie wiązała z nim żadnych nadziei,za dużo tu różnych kłamstw i niepewności, a najgorszym by było jakbyś poszła z nim do łóżka,chyba ,że chciałabyś z nim mieć ten pierwszy raz,bez zobowiązań ,to znaczy bez nastawienia,że będziecie razem,tylko czy warto...,po tym możesz Ty bardziej cierpieć, no tak,ale takie decyzje w życiu musimy podejmować sami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Pewności nikt nie ma i mieć nie będzie. Te znajome co ci piszą, są dla mnie bardziej podejrzane, niż chłopak. Jednak w relacjach z nim postaraj się być ostrożna, nie zakochuj się w nim na amen - bo nigdy nic nie wiadomo. Szkoda tracić szansę na posiadanie "idealnego" partnera, bo taki jest w twoich opowieściach. A czy taki jest w rzeczywistości? Daj sobie czas, by to ocenić. Jak lepiej go poznasz, to będziesz wiedziała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość takamala221 Zgłoś odpowiedź On wlasnie nie jest dla mnie idealem i jest druga osoba u ktorej mi to wcale nie przeszkadza... Przy nim wbrew pozorom czuje sie swobodnie... Dla mnie tez z jednej sa podejrzane a bynajmniej ta jego byla skoro najpierw probowala pisac do mnie z profilu swojego kumpla ze mu sie niby podobam iczy jest mozliwosc sie poznac. Ale zas z drugiej obawe czy on aby napewno nie jest jakims babiarzem... Ze ma laski na peczki;/ Postaram sie narazie wgl nie myslec o nim aby z nim byc a najpierw pojde z nim chyba na te wesele i pozniej zobaczymy czy dalej bedzie sie odzywal albo juz sie wgl nie odezwie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość takamala221 Zgłoś odpowiedź Ona byla z nim na tym szkoleniu zamiast mnie... On chyba leci na dwa fronty...;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Raz piszesz,że on ma w weekend szkolę a teraz,że on i jego była byli na jakimś szkoleniu- to chodzi o to samo? Idz z chłopakiem na wesele i niczym za dużo się nie przejmuj, bo nie nadążysz. Jak uważasz ,że na 2 fronty dziala, to pobaw się dobrze na tym weselu i więcej się z nim nie spotykaj. Widocznie mu panna z głowy nie wywietrzala i nie jesteś do tego towarzystwa potrzebna. A na wesele idz i baw sie dobrze- też tą jego bylo-aktualną dziewczynę tym zdenerwujesz. Bedzie jeden do jednego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Raczej sam się wycofa ,bo co mu po weselu ,jak tu chodzi o seks... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość takamala221 Zgłoś odpowiedź Tak to te jego szkolenia sa i ona byla tam zamiast mnie.. Znowu kolejny raz mam odpuscic? Nie chce tak szybko rezygnowac bo zalezy mi na nim;/ Moze ktos pomoze mi jak mam go do siebie przekonac zeby chcial jednak sprobowac? Prosze doradzcie cos bo strasznie mi zalezy..... Juz nie jem za duzo i nie spie... POMOCY! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jedyna rada to go "olewać",facet to zdobywca..., nie ma sposobów na zatrzymanie przy sobie kogokolwiek,jak ktoś nie chce, nie wierz w te piękne słówka które mówił,za krótko się znacie,jest niepoważny,nie można mu ufać...,a Tobie zależy,a to jemu powinno bardziej zależeć... To widać prawda,to co mówiła koleżanka o byłej,daj sobie z nim spokój... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź "Tak to te jego szkolenia sa i ona byla tam zamiast mnie" Co to znaczy? Nie rozumiem. Byli na jakiś szkoleniach? Co znaczy, zamiast mnie? Jak masz go przekonać do siebie? Nie rób tego! To on ma się starać o ciebie. Dziewczyna która zbyt lata za chłopakiem, zwykle przegrywa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Takamala221 Zgłoś odpowiedź Unna- on ma szkole na ktorych sa szkolenia i akurat trafilo mu sie ze dwa weekendy spedzic tam musial ale za drugim razem mialam jechac z nim bo sam mnie o to prosil a pozniej okazalo sie ze jedzie tam sam bo jego byla co mu spokoju dac nie chce podobno pojechala tam zeby sie z nim spotkac a jak mi sie przyznal to juz z nim wracala.. Strasznie mnie to wkurza ze znowu ja wybral skoro ona go zdradzila i tak sie nagadal ze zdrad nie wybacza. Znowu wplatalam sie w gre gdzie zaczelo mi zalezec! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość margolcia_63 Zgłoś odpowiedź Powiedz mu, że seks tylko! i wyłącznie! po ślubie z powodu np. wiary....... jak zniknie w trybie błyskawicy to chodzi mu tylko o seks a jak jeszcze będzie przy tobie coś kombinował to chodzi mu też o ciebie. O seks też oczywiście! Nie wszystko przeczytałam ale sytuacja dobrze nie wygląda i nie wróży. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź kawa powiedziała Ci wprost- chodzi o seks. Miał dziewczynę, uprawiał z nią regularnie seks, zdradziła go, pozbawił się seksu, to szybko szukał ratunku. Potrzebna była jakakolwiek dziewczyna- dlatego mówilam, nie gorączkuj się tylko spokojnie przyglądaj się. Dziewczyna pożalowala swojego zachowania i zaczęla za nim biegać i stosować ze swoją koleżanką podchody. Piszesz waracali razem- to już nikt Ci szczerze nie odpowie dlaczego. Jeśli jesteś choć trochę sprytna i dlugodystansowa to ja poszlabym na wesele- bo pewnie ogłosilaś, że będziesz w towarzystwie i bawilabym się dla mnie byłoby to ładne zakończenie tej znajomości, a Tobie ciężko się przestawić, bo myślałaś, że będzie to piękna jej kontynuacja. Natomiast nie masz co sobie przypominać co fajnego Tobie mówił chlopak a co złego o swojej bylej mówił do Ciebie. Po prostu zdobywając kobietę niejeden mówi to, czego ona oczekuje, bo szybkie dążenie do swego seksualnego celu częstokroć jest dla niego usprawiedliwieniem. A o swojej byłej dziewczynie mówil wtedy żle, bo go zranila a do jakiego stopnia jest do niej przywiązany (potrzebuje seksu z nią), może kochal ją, tego z tych slow nie moglaś przecież odczytać. Rozumiem, że jest Ci przykro, ale chyba lepiej, że ta sytuacja teraz się wyjaśnia, niż gdybyś dalej brnęła w tę znajomość a on i tak okazałby się nielojalny- a było duże prawdopodobieństwo, bo zraniony facet przez jakiś czas odgryza się na płci pięknej, po prostu ją wykorzystuje i tyle. Wez się w garść ," tego kwiatu pół światu" i udawaj, że przecież nic się nie zdarzyło- nie musisz nikogo wokól siebie wprowadzać w swoje ciche oczekiwania wobec tej znajomości a kolegów można przecież miec dużo. Nieprawdaż? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Takamala221 Zgłoś odpowiedź Tak mozna miec wielu kolegow ale ja chce wkoncu miec faceta.. On sam mi mowil ze chcialby wkoncu sie ustatkowac i miec rodzine a za chwile odwala cyrki ze swoja byla.. Podobno idzie ze mna na te wesele i mamy sie spotkac w ten weekend przed weselem chcialabym mu tylko zadac kilka pytan odnosnie tego czy naprawde chce byc z kims na cale zycie kto go bedzie zdradzal i okradal.. Szkoda mi tej znajomosci bo ja naleze do wybrednych osob i nie potrafie od tak sie do kogos przekonac, blizej do siebie dopuscic:( Chcialabym zeby mu zalezalo choc troche na mnie a nie na seksie..! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie wymagaj od niego deklaracji,bo on pewnie sam ma wątpliwości, bycia tyle lat w związku ,nie da się ot tak przekreślić ,a widać ,że się kochali/ją,do tego dochodzi zawsze jakieś uzależnienie psychiczne,do tego dodać udany seks = wrócą do siebie, tym bardziej ,że na tym wyjeździe,znając życie, bez seksu się nie obyło,dziewczyna też pewnie zdeklarowała się zmienić i on da jej szansę ,bo mu niej zależy. Dlatego nie naciskaj,bo to przyniesie odwrotny skutek,choć zapytać zawsze możesz, ja nie widzę dla was przyszłości,poszukaj faceta z mniejszym bagażem doświadczeń. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Statystyki użytkowników 39231 Użytkowników 1556 Najwięcej online Kto jest online? 1 użytkownik, 0 anonimowych, 898 gości (Zobacz pełną listę) architekt1991 Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów Jednak jeżeli dom już spłonie i zostanie już tylko popiół, to nigdy nie uda Ci się przywrócić domu do poprzedniej postaci. Będziesz mógł zbudować dom od nowa, jednak nigdy nie będzie to taki sam dom jak kiedyś.Tak samo jest ze zwiazkiem. Jeżeli kobieta straci kompletnie zainteresowanie, to nie da rady go odbudować. napisał/a: ~gość 2011-01-05 16:59 Journeyman(ka) napisal(a):Cytat: A czy ona była dziewicą ? A co to ma do rzeczy ??? Że niby tak się ona zachowuje bo była dziewicą, a On spał już wcześniej z tamtymi??? Nie rozumiem aluzji :P niby nic, ale tez mi to pytanie przyszlo do glowy, bo ona wspomina o poranieniach.. nic jej tak nie moglo poranic jak... wspominanie o jego przeszlosci ŁOZKOWEJ gdyby ona byla dziewicą.. (ale tez sobie gdybam) autorze jak szczegolowo opowiadales jej o bylych zwiazkach? Niewidzialna, a Tobie juz chyb akiedys odpisywałam zapyta\jj chlopaka kto jest dla niego wazniejszy - Ty czy one jesli Ty to niech zaprzestanie z nimi kontaktu, pomagania im, opowiadania o nich bo Cie to rani jesli sie nie zgodzi to ja bym go chyba zostawila.. bo wszystko ma woje granice..a u Ciebie to sie ciagnie chyba miesiacami napisał/a: Kokieteria 2011-01-05 17:50 Również moim zdaniem Twoja dziewczyna nie ma racji czuć się zagrożona przez...no właśnie przez co? Twoją przeszłość?! Jak to ktoś kiedyś trafnie napisał na tym forum, kochać powinno się osobę taką jak jest, a zatem z jej wadami i zaletami, wychowaną w określony sposób przez rodziców i UKSZTAŁTOWANĄ PRZEZ PRZESZŁE DOŚWIADCZENIA. A przecież Twoje nieudane związki do nich należą. Wytłumacz dziewczynie, iż to dzięki nim jesteś dzisiaj mądrzejszy i wiesz jakich błędów nie popełniać. Powodzenia. napisał/a: ~gość 2011-01-05 21:05 Journeyman(ka) napisal(a): napisal(a):A czy ona była dziewicą ? A co to ma do rzeczy ??? Że niby tak się ona zachowuje bo była dziewicą, a On spał już wcześniej z tamtymi??? Nie rozumiem aluzji :P Bardzo dużo. Bo laska mu wypomina przeszłość, co prawda na jego własne życzenie, ale chciał być fair. A nie wiadomo jak ostro ona się [Mod: pip-pip]. Biorąc pod uwagę, brak jej dziewictwa to jej jakiekolwiek pretensje o przeszłość autora są bezpodstawne. napisał/a: ~gość 2011-01-05 21:05 emka_100 napisal(a):Jesli kobieta to co najważniejsze "trzyma" dla tego jedynego to najlepiej nie być z nią w związku. Nie rozumiem takiego negatywnego nastawienia do ex. W końcu były przynajmniej miłe chwile i czy przez rozstanie nagle zmienia się przeszłość? Dla mnie jest to fałszywe. Jeśli zerwanie nastąpiło w pokojowej atmosferze to też nie wiem czemu nie utrzymywać kontaktu na stopie koleżeńskiej gdy obie strony chcą. Podobnie jak w poprzednim przypadku skoro się było razem to druga osoba miała dla nas pozytywne cechy i jest duża szansa że one zostały. napisał/a: Nadiya1 2011-01-06 10:16 spootnick napisal(a):Jeśli zerwanie nastąpiło w pokojowej atmosferze to też nie wiem czemu nie utrzymywać kontaktu na stopie koleżeńskiej gdy obie strony chcą. Otóż to... ja do tej pory przyjaźnię się z takim chłopakiem i Mój G. nie ma nic przeciwko bo mi UFA, a to podstawa w związku. napisał/a: naserin 2011-01-06 23:36 a ja rozumiem tą dziewczyne, sama mialam podobnie... nic przyjemnego naprawde, moja psycholog stwierdzila, ze jestem zbyt wrazliwa i zabardzo wszystko biore do siebie. czasami mysle, ze juz mi przeszlo jednak sa takie momenty kiedy te mysli wracaja i nie chce wtedy zeby moj facet mnie np dotykal... napisał/a: ~gość 2011-01-11 10:20 jasiekwawa rozumiem twoja dziewczyne. kazda dziewczyna chce byc ta pierwsza,najważniejsza,najlepsza ta jedyna wyjątkową. kiedys z bylym facetem mialam podobnie i to tez dla tego ze o bylej mi ciagle wspominal na poczatku zwiazku oczywiscie. na szczęście trafiłam na faceta dla którego to ja jestem jego pierwsza poważną dziewczyna,mial tam jakies wczesniej ale jak to sam mowi ze to szczeniackie milosci,ze trudno nazwac ze kochal bo byl nastolatkiem i ze nawet nie chce myslec z jakimi idiotkami sie spotykal. w łozku również doswiadczamy sie razem. i jest fajnie :) dlatego nic mnie nie dziwi ze twoja dziewczyna tak reaguje.
Jak przekonac kolezanke zeby nie byla ze mna i moja 2 kolezanka w pokoju na obozie? 2011-05-28 12:46:15; jak zrobić zeby mama się mna interesowała ? 2010-03-24 18:58:38; co zrobić zeby skora na twarzy byla doskonala? 2009-05-05 21:21:51; Co zrobić zeby koleżanka nie była ze mna w pokoju ? 2014-05-09 20:11:48; Jak zapytac dziewczyne zeby
Odpowiedzi Edrie odpowiedział(a) o 15:11 Nie przekonasz. Żadna normalna matka nie pośle piętnastoletniego dziecka do niewiadomo kogo, do obcego miasta. blocked odpowiedział(a) o 18:25 Nie przekonasz jej, szczególnie, że jesteś kilka lat starszy od dziewczyny. Edrie ma rację, nie wyobrażam sobie matki, która wyraża na to zgodę. Powtarzam to już któryś raz (były podobne pytania), z waszej dwójki to ty jesteś dorosły (powiedzmy), więc jeździj ty, póki ona nie dorośnie. Toby✚ odpowiedział(a) o 15:11 Powiedz tak:"Słuchaj Ty stara, spróchniała [CENZURA], fajny masz domek ciekaw jestem co byś zrobiła gdy pewnego dnia po powrocie z pracy zastałabyś kupkę popiołu? " Uważasz, że ktoś się myli? lub
23-01-2011, 07:09. slav. Stały bywalec. Posty: 553. RE: jak przekonać męza do wyprowadzki- konsekwencje. Nie ma podstaw prawnych do żądania, aby mąż wyprowadził się od swoich dziadków, stawiając u nich Panią żonę z dzieckiem ( prawnukiem). Takie żądanie mogą złożyć tylko właściciele mieszkania, czyli dziadkowie Pani męża. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-12-26 22:26:57 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Temat: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Witam, jestem z dziewczyna ponad dwa lata i nie czuje jej po 22-27 lat. Dziewczyna pracuje i studiuje, ja juz mam studia za soba. Jestem osoba pomocna, zawsze staralem sie wspierac swoja dziewczyne i pomoc jej sie rozwijac. Niestety u mnie w rodzinie bardzo kiepska sytuacja zdrowotna, bardzo blika mi osoba jest po mocnym udarze. Moge smialo powiedziec ze spokoj w mojej rodzinie minal. Czuje ze to wszystko mnie przerasta. Do tego mam bardzo duzo pracy z ktorej po prostu nie moge zrezygnowac. Taka sytuacje mam juz kilka miesiecy, niestety nie czuje wogole wsparcia od mojej dziewczyny. Probowalem z nia rozmawiac, przestalem tez jej pomagac jak kiedys ze wzgledu na to ze teraz nie mam czasu. Nie rozdwoje sie. Dziewczyna ciagle powtarza mi ze ma duzo pracy, duzo nauki i wogole nie pomagam jej juz w niczym. Pomagalem we wszystkim w czym moglem, a teraz jak ja potrzebuje wsparcia to ona wogole tego nie widzi dla niej liczy sie kariera i ksztalcenie sie. Niestety pare dni temu napisala mi smsa ze chyba mnie zostawi bo nie czuje juz wsparcia ode mnie. To mnie juz dobilo niestety. Co mam zrobic.... stralem sie jak moglem a gdy sam potrzebuje jakiegos wsparcia to wogole tego nie mam. Czy cos ze mna jest nie tak? zawsze sobie dawalem rade niestety teraz to wszystko strasznie mnie oslabilo. Slysze tylko od niej slowa " ja mam duzo pracy, mam studia,w pracy mam problemy i wszedzie problemy. A ja? Teraz potrzebuje zrozumienia i wsparcia ktorego nie dostaje Dziewczyny kobieta tez powinna mnie wspierac w bardzo ciezkich dla mnie sprawach? Czy to jakas oznaka mojej slabosci ze przestalem sobie radzic? Pozdrawiam i prosze o jakas rade. Nie stane przed takim wyborem jak, rodzina albo dziewczyna. 2 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 22:35:57 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-26 22:37:35) agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Niestety, masz również powinna wspierać zawsze powinno działać w obie strony, też masz prawo do że jesteś facetem nie znaczy, iż zawsze musisz być zdany tylko na siebie. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 3 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-26 23:12:10 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?A czyli jestem w dupie. Dziewczyna nie nie chce nawet przyjechac do mnie na kawe bo ma duzo nauki i pracy, ciagle zmeczona, tak jak by ona byla tylko w centrum. Zaczela sie ostatnio odzywac do mnie tylko wtedy jak cos potrzebuje ode mnie. TO co ja mam zrobic teraz. Przeciez zwiazek mi sie sypnie albo juz go nie ma. Ona chyba tego nie rozumie, nigdy nie musiala mnie wspierac bo zawsze sobie dawalem rade. A teraz mam krzyzys to planuje mnie zostawic. 4 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 23:17:53 agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Ona przywykła do tego, że zawsze miała wsparcie z Twojej strony, zawsze dawałeś sobie radę sam. Jeśli wprost nie rozmawiałeś z Nią na ten temat, to mogła tego nie dostrzec (jednak to nie wróży nic dobrego). To poważny problem, jeśli zawsze tak było, to zwyczajnie mogła jeszcze do tego nie dojrzeć. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 5 Odpowiedź przez Kris93 2015-12-26 23:21:37 Kris93 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-06-24 Posty: 79 Wiek: 22 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? W związku obie strony powinni się wzajemnie wspierać, szanować. Każdy ma swoim życiu gorsze i lepsze chwile i ona powinna z tego zdawać sobie sprawę. Porozmawiaj z nią że nie tylko ona potrzebuje wsparcia ale również i ty, może dojdziecie do jakiegoś wspólnego ładu. Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. 6 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-26 23:37:03 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Probowalem z nia porozmawiac duzo razy, nic to nie dawalo. Zawsze rozmowa konczyla sie tym, ze ona ma duzo pracy, ma studia. I to ze wszystko sie ulozy z czasem. Ale sie nie uklada skoro chce mnie zostawic. Ona po prostu tego nie kapuje. Wydaje mi sie ze kariera jest dla niej wazniejsza niz ze teraz wogole nie jestem jej potrzebny. To po co jej ja... Czuje jakbym bym tylko byl po to zeby jej pomoc, a jak sie skoncze to pojdzie do kogos innego. Na co mi taka parnterka, to chyba lepiej juz zostac singlem. 7 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 23:38:52 agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Masz racje, tak to wygląda. Przykro mi ... By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 8 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-26 23:47:05 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Dobra to dzieki dziewczyny, pozostaje mi miec wyjebane juz na to i czekac az mnie zostawi. Jej strata widocznie kochala mnie tylko w slowach. Jak mi sie wszystko ulozy to moze znajde powazna partnerka, albo zostane sam i bedzie git 9 Odpowiedź przez Kris93 2015-12-26 23:49:35 Kris93 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-06-24 Posty: 79 Wiek: 22 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? W takim układzie wyłóż karty na stół tzn. powiedz jej że wszystko nie może kręcić się tylko wokół niej daj jej do wyboru kariera lub ty." Z każdej sytuacji idzie wyjść tylko trzeba chcieć." Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. 10 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-26 23:50:34 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Jestem nowy i też mam problemy z żoną ale mniejsza z tym. Też potrzebuję uczucia od kobiety tak jak ty . Widzę że tak jak mówisz wszystko inne ważniejsze dla niej niż wasz związek. Ona moze być zmęczona , zapracowana i nie mieć czasu za to ty musisz być "supermenem". Odporny na wszystko i mieć czas na wszystko , potrafić rozwiązać każdy problem. Wsparcie jest ważne w obie strony jeśli tego nie ma to związek umiera tak jak u ciebie. Moim zdaniem nie jest wata ciebie bo nie potrafi docenić tego co ma. 11 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 23:55:01 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-27 00:01:46) agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Artis1988, Ty masz o tyle gorzej, że to Twoja żona. Autor ma odrobinę łatwiej, choć obu wam ... By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 12 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-26 23:59:15 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Rozumiem go bardziej niż komuś się wydaje bo jestem w podobnej sytucji. Gdyby to była moja dziewczyna rezygnowałbym z takiego związku bo nie łączy ani ślub ani dziecko sprawa dosyć prosta. I jeszcze pisze że on jej nie wspiera HAMSTWO jak dla mnie . 13 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-27 00:03:56 agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Dokładnie. Gdy nie łączą kogoś ślub, dziecko, kredyty, to zawsze w pewnym stopniu jest łatwiej. Jednak, miłość rządzi swoimi prawami i zawsze boli. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 14 Odpowiedź przez Kris93 2015-12-27 00:04:35 Kris93 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-06-24 Posty: 79 Wiek: 22 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Artis1988 napisał/a:I jeszcze pisze że on jej nie wspiera HAMSTWO jak dla mnie .Hamstwo to z jednej strony jest ale co zrobić jedni ludzie są tacy a inni nie. W dzisiejszym świecie trudno spotkać kogoś rozsądnego. Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. 15 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-27 00:10:33 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Hamstwo to z jednej strony jest ale co zrobić jedni ludzie są tacy a inni nie. W dzisiejszym świecie trudno spotkać kogoś w życiu już dwa błędy bo się śpieszyłem i wybrałem byle kogo . Doradzam tak aby ktoś nie popełniał takich błędów jak ja bo nie ma co psuć sobie życia ewentualenie przyszłym dzieciom. 16 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-27 00:18:30 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Kiedys to ludzie trzymali sie swojego parntera na dobre i na zle, teraz jest bardzo ciezko takie cos zrobic. Lepiej zmienic partnera nic sie postarac. Kompletnie tego nie rozumiem, a moze nie nadazam juz za tym wszystkim. Nie mam dziecka, nie mam kredytow, ale ja kocham i zawsze bylem jak potrzebowala wsparcia. A po tym wszystkim uslyszec slowa " nie wspierasz juz mnie tak jak kiedys" to boli nawet facetow. Nie mam zamiaru sie uzalac nad soba, zrobilem co moglem. Ale jest mi smutno, bo nie rozumiem jak mozna tak robic. Gdybym mial kobiete ktora mi pomaga i wspiera, nigdy bym jej niezostawil gdyby miala jakies problemy. Bo wiem jak ciezko jest znalezc taka osobe, ktora potrafi pomagac bezinteresownie. Skoro nie ma czasu mnie wspierac, to chociaz mogla by poczekac, a nie zostawiac. Bo wiem ze wkoncu wszystko wroci do normy. Ale w tym zwiazku juz bedzie za pozno. 17 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-27 00:23:52 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Niestety taka jest rzeczywistość Gorzej gdy w związek dochodzi zdrada wtedy to boli jeszcze bardziej , ale można wybaczyć tylko nie tak szybko wiem cos na ten temat. Decyzja należy do ciebie ale sam wiesz że z tej" mąki nie bedzie chleba". Lepiej zakończyć kiedy jeszcze mało boli bo potem ciężko będzie się pozbierać. 18 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-27 00:24:19 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-27 00:25:28) agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Kejano, masz racje, teraz wielu szybko jest internet, telefony, łatwo nawiązać nowe znajomości, więc po co się prawda, teraz jest chyba więcej singli niż kiedyś. Jesteś facetem twardo stąpającym po ziemi, to kiedyś zrozumie i pożałuje co straciła, a Ty jeszcze będziesz się z tego wszystkiego karma wraca. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź jak przekonac rodzicow zeby kupili mi xboxa 2011-01-15 21:49:46 jak przekonac rodzicow zeby kupili domino? 2009-11-17 15:42:47 co zrobic zeby rodzice zostawili mnie sama w domu 2010-08-07 20:57:53
napisał/a: ~gość 2010-06-17 22:33 Czesc, Moja dziewczyna ma 17 lat jestesmy razem 2 lata. od roku czasu ma straszne bole podczas okresu czyli bol glowy, bol brzucha, czesto zwraca, dochodzi do tego ze mdleje i laduje w szpitalu. Zastrzyki przeciwbolowe podczas okresu to "norma". Zawsze podczas okresu jest mowa " konczy mi sie okres i ide do ginekooga z mama" mija okres tematu nie ma. Ona sie boi ze mama dowie sie ze nie jest juz dziewica, dodam ze jej mama nie jest zbytnio uswiadomiona w tych tematach. Do tego nie chce brac jakis hormonow na bol bo boi sie ze bedzie bezpolodna, to troche rozumiem. Ona mowi ze jej mama miala tak samo i minelo to po 1 ciazy no ale daleko jeszcze nam do dziecka a meczyc sie tak co miesiac? Bez przesady. Czy wy dziewczyny tez tak macie ze 1 dnia mdlejecie, ladujecie w szpitalu i co okres dostajecie zastrzyki w pupsko? Jak moge jej przemowic do rozumu? Co moga oznaczac te objawy? napisał/a: ~gość 2010-06-17 23:09 Oj tak 2 lata temu jeszcze męczyłam się z tymi okropnymi bólami, ale też wybrałam sie pierwszy raz z mama do ginekologa i dostałam hormony (tabletki antykoncepcyjne) i od tego czasu bóle minęły. Te tabletki nie powodują bezpłodności. Teraz są nowoczesne tabletki z mała dawką hormonów, więc o to nie ma się co bać. Ale co jakiś czas trzeba zrobić przerwe (moja pani ginekolog mówiła, że co 5 lat na pół roku trzeba je odstawić). A i ginekolog jest zobowiazany tajemnicą lekarską wiec nie ma prawa mówić mamie Twojej dziewczyny, że nie jest już dziewicą. napisał/a: ~gość 2010-06-17 23:14 az takie bole moga byc zwiazane z problemami ukladu rodnego a co za tym idzie wlasnie z niemoznoscia urodzenia dziecka - tak przynajmniej mowila babka od NPRu na naukach przedmalzenskich. Lepiej by jednak bylo aby poszla - dla wlasnego spokoju. A co do tego dziewictwa- wydaje mi sie ze lekarz nie moze mowic matce takich szczegolow ale moze wypowie sie ktos kto byl w podobnej sytuacji napisał/a: ~gość 2010-06-18 00:55 Ale ponoc gdy byla jej kolezanka pierwszy raz z mama to ginekolog robil wywiad i pytal sie czy jest dziewica przy matce dlatego ona nie chce isc... napisał/a: ~gość 2010-06-18 09:15 co do tego powiedzenia matce o niedziewictwie to kwestia czy wejdą razem do gabinetu, jeśli nie to lekarz nie może potem zdradzić tego. najlepiej niech idą razem, ale niech tylko Twoja dziewczyna wejdzie do gabinetu. jest niepełnoletnia, ale bez przesady, nie wiele jej brakuje. a co do tabletek i niepłodności, niech poczyta, to zobaczy, że reguły nie ma napisał/a: ~gość 2010-06-20 14:46 LeBle, a duzo jej brakuje do 18stki? ja bylam pierwszy raz u gine jakos przed 18stka i poszlam sama.. w sumie to nawet chy6ba Ty mozesz z nia isc, poczekas zna nia pod drzwiami zeby jej bylo raziej.. jej mama nawet nie musi wiedziec ze ona byla u gine.. napisał/a: arT. 2010-07-07 16:53 cięzko jest sie kobiecie przełamać wiem coś o tym ... ale przecież to dla Waszego dobra dla zdrowia. Kobieta potrzebuje wsparcia idź z nią i poczekaj przed drzwiami . U mnie to pomogło i możesz zapytać innych Pań że to nie jest takie straszne . Najgorszy ten pierwszy raz ..
1. Bądź szczery i autentyczny. Kobiety lubią, gdy mężczyźni są szczerzy i otwarci w swoich uczuciach. Nie bój się okazywać swojej prawdziwej natury. 2. Bądź uprzejmy i zadbaj o dobre maniery. Uprzejmość jest ważna dla kobiet, a dobre maniery to znak szacunku dla nich. 3. Zadbaj o swój wygląd. zapytał(a) o 17:22 Jak przekonac byłą dziewczyne zeby wróciła do mnie? bylismy 3 miesiace razem zostawiła mnie bo chodziłem z kumplami na browara teraz spotykamy sie rzadko kiedy ale niewiem jak jej przetłumaczyc ze chce zeby wróciła ze sie zmieniłem... Odpowiedzi Niestety nie da się sprawić, aby do ciebie wróciła i było jak dawniej. Masz jedną szansę u jednego człowieka. I<3koty odpowiedział(a) o 17:25 zrob jej jakas mila niespodzianke:Dzabierz na spacer, porozmawiajcie<3 kup jej kwiaty jesli mozesz i nie mów ze sie zmieniłeś tylko jej to pokaz ;) pokaż jej, że Ci zależy nadal i się zmieniłeś. Villa102a odpowiedział(a) o 17:30: Choćby przeszedł metamorfoze i zmienił się dla niej w superbochatera ( co nie byłoby honorowym rozwiązaniem , ponieważ zrobiłby z siebie tańczącą małpkę) to i tak by to nic nie dało. Dlaczego ? Bo kobieta ma nas w dupie kiedy nas zostawi i nigdy nie zapomni , że z nim zerwała i DLACZEGO... nie można z góry zakładać, że wszystkie takie są. Villa102a odpowiedział(a) o 17:42: To jest kwestia umysłu ,człowieku! owszem nie każda kobieta będzie cie wykorzystywać po zerwaniu , bo niektóre mają klasę, lecz nie jesteś w stanie podłączyć ją do bóg wie jakiej maszyny i wymazać jej pamięć. Ona po prostu do końca życia będzie pamiętać dlaczego z nim zerwała i to jest naturalne. kacpe777 odpowiedział(a) o 17:30 WŁASNIE DZISIAJ O 19TEJ Z NIA SIE SPOTYKAM NA POCZATEK KWIATY,POTEM NIEWIEM KINO,JAKAS RESTAURACJA...SKORO CHCE SIE SPOTKAC TO TEZ MOZE MYSLI O POWROCIE KURCZE NIEWIEM To, że Ci się to przytrafiło to nie znaczy, że każdy tak ma. Zdarza się, tak jak piszesz, ale nie zawsze :) kacpe777 odpowiedział(a) o 17:42: ok dzieki za wypowiedzi Villa102a odpowiedział(a) o 17:43: więc sie nie angażuj. U mnie było tak, że im więcej ona ode mnie odchodziła tym ja więcej naciskałem i sie angażowałem Villa102a odpowiedział(a) o 18:08: BlackAmaterasu : to nie tylko mi się zdarza lecz każdemu facetowi chodzącemu po tym globie. To jest kwestia zrozumienia kobiet, a ściślej mówiąc jak kobiety działają w relacjach z mężczyznami . Ja tutaj tylko dziele sie prawdą. Nie musicie mi wierzyć sami spróbujcie i zobaczcie jak to wszystko dział Uważasz, że ktoś się myli? lub 79jx. 163 464 407 206 89 234 199 136 499

jak przekonac dziewczyne zeby ze mna byla